Od wielu lat odnotowuje się , że ukochane puchate czworonogi mają większy wpływ na człowieka niż wydaje się na pierwszy rzut oka. Po za byciem obiektem głaskań i pieszczot, kotom udowodniono znacznie szerszy wachlarz pozytywnych aspektów, którymi obdarowują człowieka.Szeroko znanym terminem jest felinoterapia czyli leczenie kotem. Działanie terapeutyczne ma nie tylko kontakt fizyczny z kotem, ale nawet sama jego obserwacja lub przebywanie w jego towarzystwie.Felinoterapia jest szczególnie efektywna w pracy z dziećmi i osobami starszymi, którym pomaga walczyć z osamotnieniem. W trakcie głaskania  wydziela się hormon szczęścia-oksytocyna, a ilość hormonów stresu jednocześnie  spada.W efekcie kocie mruczenie łagodzi stres. Częstotliwość  kociego mruczanda wynosi 25Hz co współgra z biorytmem ludzkiego organizmu. I właśnie ta częstotliwość  przyspiesza też zrastanie się kości, i to nie tylko u kotów, ale też u ludzi. Na dodatek kocie mruczenie zmniejsza ryzyko rozwoju osteoporozy oraz łagodzi objawy reumatyzmu.Właściciele kotów mogą również pochwalić się znacznie rzadziej występującymi chorobami serca i nadciśnieniem w efekcie czego spada też ryzyko zawału serca.Co dziwniejsze, kot zalecany jest dla astmatyków. Kot pomaga w prawidłowym oddychaniu  ponieważ człowiek podświadomie zaczyna oddychać lżej, w rytmie mruczenia kota.Kot zamiast tabletki przeciwbólowej? Sierść kota  najonizowana jest ujemnie, a bolące miejsca dodatnio.Kot instynktownie wyczuwa chore miejsca na naszym ciele i układa się na nich, neutralizując szkodliwe jony.Statystyki wykazują, że ludzie, którzy mają koty, żyją przeciętnie o pięć do dziesięciu lat dłużej niż ci, którzy nie mają w domu kota.